Więcej informacji

Z Tajlandii do Kambodży

Królestwo Kambodży, znane niegdyś jako Kampucza, to kraj graniczący z Tajlandią, ale nieco mniej znany wśród polskich turystów. A szkoda, bo tutejsze krajobrazy i zabytki są zdecydowanie warte odkrycia. Nawet jeżeli masz już zaplanowany urlop w Tajlandii, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby z Bangkoku „urwać się” poza granice na dwa dni i dołożyć do wspomnień długą listę wrażeń. Dzięki monsunowemu klimatowi masz pewność wysokiej temperatury, idealnej na urlop z dala od Polski.

Bangkok tętni życiem, jest ogromną metropolią, która zachwyca, choć może lekko zmęczyć gwarem i tempem wydarzeń. Z kolei wizyta w poprzecinanej rzekami Kambodży oznacza zderzenie z nieokiełznaną przyrodą i wieloma kilometrami malowniczych tras, których pokonywanie jest czystą przyjemnością. Historia państwa jest niezmiernie ciekawa, o czym chętnie opowiada polskojęzyczny przewodnik znający konteksty, ale i miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć na własne oczy. W trakcie dwóch intensywnych dni zwiedzania można poznać całą esencję Kambodży, z jej kulturą, tradycją, symboliką, przyrodą i architekturą.

Atrakcje pierwszego dnia 

Nie tracimy czasu – Bangkok opuszczamy już o godzinie 5 rano. Spokojnie, w trakcie podróży znajdziemy czas na śniadanie. Granica z Kambodżą rozciąga się na długości ponad 800 km, ale przekroczymy ją drogą lądową. Można powiedzieć, że dla Polaków przyzwyczajonych do braku kontroli w Strefie Schengen tradycyjne przejście graniczne przypomina dawne czasy i jest atrakcją samą w sobie.

Jednym z celów pierwszego dnia wyprawy jest słynne jezioro Tonle Sap Lake. Jego niezwykłość polega na zmianie przepływów, a co za tym idzie, również objętości. Tutejsze wioski dosłownie pływają na wodzie, a okoliczni mieszkańcy muszą żyć w dość niestandardowym trybie, do którego są jednak przyzwyczajeni.

Podczas wyprawy zajeżdżamy do legendarnego miasta Siem Reap w pobliżu którego znajdują się ruiny Angkor. Wchodząc pomiędzy mury Wat Bo, jednej z najstarszych świątyń w tym mieście, usłyszysz modlitwy buddyjskich mnichów. W okolicy znajdują się także Pomnik Niepodległości oraz Ogrody Królewskie, w których łatwo natknąć się na gigantyczne nietoperze.

Niestety, choć chcielibyśmy, aby takie chwile trwały jak najdłużej, dzień chyli się ku końcowi. Ale i to stanowi atrakcję, ponieważ efektowny zachód słońca w ruinach Phnom Bakheng zapada w pamięci do końca życia. Właśnie tu masz okazję stanąć na skalnym urwisku, z którego doskonale widać Angkor Wat. Choć robi się ciemno, szkoda iść spać, skoro nadchodzi pora kolacji lokalnego szefa kuchni, połączonej z pokazem Aspara, czyli khmerskiego tańca. W ramach tradycyjnego tańca mieszkańcy ubrani w szyte ręcznie stroje przedstawiają gestami się opowieściami i mity, a polskojęzyczny tłumacz pozwala czuć się w tym gronie bardzo swobodnie. W wolnym czasie warto wybrać się na spacer po niewielkiej miejscowości, w której nie brakuje atrakcji na Old French Quarter, Street Pub czy Old Market. Nocne zakupy czy mała biesiada w Kambodży? Brzmi nieźle!

Atrakcje drugiego dnia

Wycieczka z Bangkoku do Kambodży jest dwudniowa, aby maksymalnie wykorzystać czas na zwiedzanie. W całym kręgu kulturowym Khmerów największe znaczenie ma świątynia Angkor Wat i właśnie do niej zajrzymy i skonfrontujemy opinie z rzeczywistością. Mówi się, że to najwspanialsza świątynia nie tylko w Azji, ale na całym świecie. Faktycznie, jest monumentalna, świetnie zachowana, z licznymi płaskorzeźbami i zakątkami, w których można przeżyć naprawdę mistyczne doznania. Jedno to zobaczenie zdjęć tej świątyni w jednym z atlasów czy w Internecie, a drugie stanięcie pod tymi murami i ich dotknięcie.

Drugiego dnia wybieramy się także na zwiedzanie 54 charakterystycznych, gotyckich wież świątyni Bayon oraz nadal pochłniętej przez dżunglę słynnej Ta Prohm. W tym miejscu kręcono takie dzieła kina akcji jak „Indiana Jones” czy „Tomb Raider”. Ciekawe, czy filmy spodobałyby się królowi Khmerów Jayavarmanie VII, który stał za budową tego imponującego kompleksu? Warto dodać, że wokoło rośnie gęsta dżungla, więc odkrywanie lokalnej architektury ma dodatkowy posmak przygody.

Następnie zobaczymy upamiętniający dawne lata potęgi Imperium Khmerskiego, słynny 350-metrowy Taras Słoni, na którym odbywały sę parady i pokazy. Obejrzymy też wspólnie Terrace of The Leper King czyli tajemnicze rzeźby Angkor.

Historia Kambodży kojarzy się, niestety, przede wszystkim z dyktaturą Pol Pota i Czerwonych Khmerów. Miejscem upamiętnienia krwawych ludobójstw jest klasztor Wat Thmei, który odwiedzamy, przy okazji rozmawiając o czarnych kartach w dziejach azjatyckiego kraju.

Już dziś skontaktuj się z nami w celu ustalenia dogodnego terminu wyprawy!

Zarezerwuj